Desery

Domowa czekolada z pistacją i pachnącą lawendą.

Przywiozłam trochę suszonej lawendy z Lawendowego wyjazdu. Pachnie u mnie w kuchni a nawet na schodach. Złowiłam jeszcze olejek lawendowy i naturalny krem robiony z Basią.
Lawenda uspokaja, koi i działa antyseptycznie. Pomyślałam, że połączę ją z…domową, gorzką czekoladą. Nie jadłam jeszcze takiej i chętnie spróbuje.

Mam 100% kakao, pięknie zielone pistacjowe orzechy i suszoną lawendę. Wącham, żeby sprawdzić czy będzie dobre. Dodam odrobinę rozgrzewających przypraw, bo czekolada jest śluzująca.

Już się cieszę na ten smak. Na dodatek to będzie właściwie wersja RAW!

 

 

Szykuję sobie :

śmietankę kokosową około 2 łyżki
tahinę 2 łyżki
kardamon szczypta
sól różowa szczypta
kilka kropli pomarańczy
zielone jak liście pistacje – garść całych
1 płaską łyżkę miodu
kakao 100% 3 łyżki
pistacje łyżka rozgnieciona w moździeżu
suszona lawenda szczypta

 

Do niedużego garnka wkładam 2 łyżki śmietany kokosowej, tahinę i garść całych pistacji. Rozpuszczam delikatnie, na małym ogniu właściwie przez chwilę. Zdejmuję szybko z ognia, dodaję miód, szczyptę kardamonu, sól, kilka kropli świeżej pomarańczy i kakao. Mieszam dokładnie, odstawiam i szukam pojemnika w którym stężeje.
Mam keksówkę, wykładam ją papierem i wlewam powstałą masę czekoladową.Posypuję rozgniecionymi pistacjami, odrobiną suszoną lawendą i wstawiam do lodówki.

 

Jak blondasy wrócą do domu, będzie gotowy. Mmmm, pachnie pysznie!

 

 

czekoladowy_sekret_lawenda

Podobny wpis pojawił się na stronie Kuchni Zwierciadła.

12

Skomentuj Maia Sobczak Anuluj odpowiedź

  1. Julia

    Witaj,

    mam pytanie odnośnie pistacji. Użyłaś takich solonych czy bez soli? I jeśli bez soli, to możesz podpowiedzieć, gdzie je dostać?

    1. Maia Sobczak autorka

      Cześć,

      pistacje nie były solone. Można je kupić w sklepie ze zdrową żywnością albo w sklepie z produktami z całego świata 🙂

      1. Julia

        Dzięki! Upolowane 🙂 Zastanawiają mnie jeszcze proporcje – na pewno tylko 2 łyżki śmietanki i 2 łyżki tahiny? Jakoś malutko tego.

        1. Maia Sobczak autorka

          Ja zrobiłam tak, zawsze możesz dołożyć będzie tłustsza 🙂

  2. Monika

    Bardzo mi miło, że znalazłam Twój blog. Najbardziej cieszę się z bezglutenowego chleba. Jeszcze nie upiekłam, ale mam nadzieję, że będzie udany – mój pierwszy chleb bez glutenu! Mam pytanie odnośnie Twoich przepisów czekoladowych: czy mogę kakao zastąpić karobem? I co to znaczy, że czekolada jest śluzująca? Będę wdzięczna za odpowiedzi. Pozdrawiam Ciebie serdecznie, Monika

    1. Maia Sobczak autorka

      Cieszę się że do mnie trafiłaś. Można czekoladę zastąpić karobem jeśli jesteś na nią uczulona, choć na pewno prawdziwe kakao jest superpyszne 🙂
      Czekolada, czy też może kakao zwiększa wydzielanie śluzu w organizmie, podobnie jak cukier (czy smak słodki) mleko i wiele innych produktów.
      Wszystko jest dla ludzi, tylko z umiarem po prostu.
      Pozdrawiam, Maia

  3. Aneta

    Na ile osob jest ten przepis? Czy dla 7 osob do kawy wystarczy?

    1. Maia Sobczak autorka

      Po małym kawałku wystarczy 🙂

  4. Aneta

    Zrobilam, w smaku pysznosc nad pysznosciami, ale mam pytanie , co do konsystencji. Na zdjeciach wyglada jak gladka konsystencja zgestnialego puddingu jub nawet czekolada, ktore mozna kroic. Mi tak niestety nie wyszlo.Nie daje sie kroic, ale jest bardzo geste. Moze to zalezy od tahinii, moja nie jest taka bardzo mialka. Ile trzeba w lodowce trzymac? Zastanawiam sie, czy wszystkich skladnikow nie zblendowac a dopiero na koncu dodac pistacje. Jak sadzisz?

    1. Maia Sobczak autorka

      Ja mam bardzo gęstą tahinę 🙂

  5. Kinga

    Witam, czy mozna zastąpić czymś tahini ponieważ nie przepadam za jej smakiem .
    Pozdrawiam i gratuluję książki 🙂

    1. Maia Sobczak autorka

      Dziękuję baaardzo!!

      Może być masło orzechowe albo migdałowe, do wyboru.