Dania główne

Kiełki w objęciach kapusty z rozmarynem

To był zwariowany dzień. Pomiędzy jednym spotkaniem a drugim udało mi się wygospodarować pół godziny.
Nie zastanawiając się długo skręciłam w prawo zamiast pojechać prosto – jadę do domu, jestem już strasznie głodna.
Niezbyt przygotowana na to co tam zastanę, uchyliłam kremowe drzwi. Lekki chłód pogłaskał moją skórę a światło szerokimi ramionami objęło zawartość lodówki. Cóż jestem jeszcze przed zakupami..szału nie ma.
Przymknęłam oczy, żeby poukładać porozrzucane w lodówce puzzle. Dodałam jeszcze uśmiechniętego pomidora, czerwoną cebulę, świeży rozmaryn i pyszną oliwę.

Będzie pysznie!

 

skład:

1 czerwona cebula
1 ząbek czosnku
świeżo mielony pieprz
kiełki na patelnię
szczypta różowej soli
1 pomidor
szczypta kurkumy
rozmaryn świeży
garść poszatkowanej kapusty
łyżka oliwy

 

 

kapusta_kielki_rozmaryn

 

 

Na patelnię trafiła pokrojona cebula, ząbek czosnku i pieprz. Następnie kiełki, które podsmażyłam około 5 minut i dodałam szczyptę różowej soli. Potem pokrojony pomidor, kurkuma i kilka igiełek świeżego rozmarynu. Zapach łaskocze już nozdrza, w żołądku dziki szał.
Jeszcze tylko poszatkowaną kapustę podsmażam, zdejmuję z ognia. Dolewam oliwę z oliwek – tu portugalską, którą dostałam w prezencie na spróbowanie.

Można jeszcze oprószyć pieprzem i dosmaczyć kilkoma kroplami Tamari….proste, boskie!

5

Skomentuj Beata Anuluj odpowiedź

  1. Beata

    Witam

    jestem bardzo poczatkująca w kuchni wiec moje pytanie bedzie moze śmieszne.Juz w kilku Pani przepisach widze ze najpierw Pani wrzuca warzywa na patelnię lub do garnka a dopiero pozniej dodaje jakis tłuszcz.Czy faktycznie tak trzeba robic i dlaczego czy tez na początku tez trzeba dodac tłuszcz tylko jest to tak oczywiste że Pani o tym nie wspomina 🙂
    Boję sie ze bez tłuszczu wszystko bedzie mi sie przypalac.

    Gratukuję strony- jest fantastyczna. Problemy zdrowotne zmusiły mnie do gotowania,którego nigdy nie lubiłam ale czytając Pani stronę nie mogę sie doczekac wypróbowywania kolejnych przepisów.

    podrawiam serdecznie

    Beata

    1. Maia Sobczak autorka

      Nie nie trzeba. Ja dodaję zazwyczaj na talerzu żeby nie tracić cennych wartości które ulecą podczas obróbki termicznej. Polecam oliwy tłoczone na zimno.

  2. Monika

    Pani Beato, polecam konsultacje z Maią. Dzieki niej i jej wiedzy nt żywienia, wiele moich dolegliwości odeszło w niepamęć:-)
    Pozdrawiam…

  3. Joanna

    czy w przepisie jest błąd? czerwona kapusta czy czerwona cebula i biała kapusta jak na zdjęciu? pozdrawiam 🙂

    1. Maia Sobczak autorka

      Nie ma to jak wprawne oko, oczywiście czerwona cebula! Już poprawiłam, dziękuję 🙂