Quiona, truskawki i młoda botwina zawładnęły mną dziś bez reszty. Po kobiecemu układam kolejne puzzle żeby zobaczyć piękną całość. Nie ma co, truskawki w ruch!
To był mój dzień, pachnący latem i chwilą tylko dla siebie. Piękny, cichy o smaku śliwki, botwiny i malin. Zupełnie jak słońce w środku lata, pokochałam ten lunch na wciąż.
Można zrobić coś pysznego nie używając soli. Harmonia naturalnych smaków sama się obroni, zielone szparagi z delikatnym sosem i orzechowa cieciorka z młodą botwiną, suską i truskawką - boskie!
Świetny chłodnik w wersji wegańskiej. Boski na letni obiad nawet na kraciastym kocyku. Kusi aromatem świeżej kolendry i limonki.