DZIEŃ ŚWINI to moje pieszczotliwe sformułowanie. Szczególnie, że uwielbiam wszystkie zwierzęta, a te różowe, jak ja, to już całkowicie i dozgonnie – więc termin ten oznacza, mieszankę smaków, emocji i zmian hormonalnych tuż przed okresem, i w trakcie. Po prostu w żadnym innym momencie, no może jeszcze w ciąży, nie łączę a nawet nie jem niektórych produktów tak chętnie, jak to się dzieje w TYCH RÓŻOWYCH dniach.

Od dawna nosiłam się z zamiarem stworzenia takiego przyjaznego przewodnika, po chyba najbardziej łakomych dniach, jakie cyklicznie nawiedzają mnie od ponad 30-tu lat. Przepisów jest 14, prostych, nieco lubieżnych i pysznych. Właściwie do zrobienia w maksymalnie 25 minut, bo jak wiadomo, w TYCH dniach, najlepiej szybko i zdecydowanie, bez zbędnych ceregieli i koniecznie pysznie!

Częstuj się proszę bez żenady i inspiruj z przymrużeniem oka, w końcu każda z nas przechodzi ten różowy, świniakowy moment nieco inaczej.

77 stron, 14 przepisów, cena regularna 49,99 PLN brutto