Lubię kisić, to jak miłość na którą trzeba chwilę poczekać, zaostrzyć sobie na nią apetyt a potem delektować się nią powoli. Lubię każde jej stadia, dziś będzie 3-4 dniowy smak z odrobiną słodyczy. Tak właśnie umyta brukselka usadowiła się wygodnie w słoju, myślę że przyjemnie jej w tej aromatycznej i…
Lubię kisić, to jak miłość na którą trzeba chwilę poczekać, zaostrzyć sobie na nią apetyt a potem delektować się nią powoli. Lubię każde jej stadia, dziś będzie 3-4 dniowy smak z odrobiną słodyczy. Tak właśnie umyta brukselka usadowiła się wygodnie w słoju, myślę że przyjemnie jej w tej aromatycznej i ciepłej kąpieli. Będzie pyszna, lekko podsmażona z dodatkiem migdałów, syropu klonowego i soczystego granatu.