Też lubię frytki – prawdziwie domowe.
Bardzo lubię frytki. Domowe z odrobiną oliwy, pieczone na kolację w piekarniku. Cały dom cudownie pachnie czosnkiem i przyprawami. To gwarantowany uśmiech na twarzach moich chłopaków. Własnoręcznie zrobiony ketchup i surówka z kiszonej kapusty dopełnia całości.
Bardzo lubię frytki. Domowe z odrobiną oliwy, pieczone na kolację w piekarniku. Cały dom cudownie pachnie czosnkiem i przyprawami.
To gwarantowany uśmiech na twarzach moich chłopaków. Własnoręcznie zrobiony ketchup i surówka z kiszonej kapusty dopełnia całości.