Matchalatte na domowym mleku migdałowym, dasz się skusić?
Ciepłe jeszcze mleko mieszam specjalną miotełką czyli hasenem z niewielką ilością matcha i tak właśnie bez pośpiechu, całkiem prosto powstaje moja ulubiona matchalatte. Pijemy ją zresztą rodzinnie od kilku lat, wymieniając się, czy raczej dzieląc się jedną czarką celebrujemy każdy,…
Ciepłe jeszcze mleko mieszam specjalną miotełką czyli hasenem z niewielką ilością matcha i tak właśnie bez pośpiechu, całkiem prosto powstaje moja ulubiona matchalatte. Pijemy ją zresztą rodzinnie od kilku lat, wymieniając się, czy raczej dzieląc się jedną czarką celebrujemy każdy, wspólny poranek...