Naleśniki bogów, morze w słońcu i zapach spokoju.
Naleśniki mają pewną cudowną cechę, a mianowicie jeśli jakimś cudem nie zostaną natychmiast pożarte, sprawdzają się pokrojone w warzywnym bulionie albo nafaszerowane warzywami i zapieczone pod domowym beszamelem jaglanym. Nie wspominając o żelaznym miejscu w pudełku na wynos, wysmarowane dżemem…
Naleśniki mają pewną cudowną cechę, a mianowicie jeśli jakimś cudem nie zostaną natychmiast pożarte, sprawdzają się pokrojone w warzywnym bulionie albo nafaszerowane warzywami i zapieczone pod domowym beszamelem jaglanym. Nie wspominając o żelaznym miejscu w pudełku na wynos, wysmarowane dżemem dereniowym albo czekoladą figową...na samą myśl jestem od nowa głodna. Ponadczasowa radocha!