Zwykły makaron z zielonymi szparagami i miętą. Po prostu.
Po drodze, tak przy okazji dzieją się prawdziwe czary – umacniają się więzi, wymieniają się i tworzą nowe przygody o których mogłabym nigdy nie usłyszeć gdyby nie to, że robimy zwykłe rzeczy razem. Dziś, oboje kompletnie bez makijażu, kupiliśmy z…
Po drodze, tak przy okazji dzieją się prawdziwe czary – umacniają się więzi, wymieniają się i tworzą nowe przygody o których mogłabym nigdy nie usłyszeć gdyby nie to, że robimy zwykłe rzeczy razem. Dziś, oboje kompletnie bez makijażu, kupiliśmy z Hugisławem bezglutenowy makaron, soczyste zielone szparagi i czosnek. Mniej znaczy więcej!