Rudy, rudy, rudy rydz dziś kusi odrobinę inaczej. Będzie ostry ale i lekko słodki, dzięki fenkułowi i kropli syropu imbirowego. Uważajcie, ten rudzielec i łatwy przepis skradnie Wasze serca!
Boskie śliwkowe knedle, jaglane całkowicie bezglutenowe. Pachną jak plany zapisane na kartce, słodko bo ten akurat się spełnił. Książka jest już na półkach, praktycznie od kilku minut. Bosko, kasza rządzi!
Z jedzeniem jest jak z muzyką, każdy smak ma swoje miejsce i cel. Smaki się łączą, dopełniają, niektóre są krótkie i szybkie a inne rozbrzmiewają dłużej, może nawet bardzo długo, niektóre na zawsze. To te zdecydowanie powiązane z emocjami, pachnące…
U mnie jakoś tak gorąco, za oknem i w sensie wielu zajęć naraz. Fajne to bardzo, choć szukam w tym wszystkim równowagi. Książka się pisze, dzieciaki szaleją, słońce świeci, rzodkiewki się grillują. Najlepiej.
Kwiecień jest dla mnie wyjątkowy, dużo się zmieniło pewnego słonecznego poranka. Świat otworzył się dla mnie, uśmiechnął się szeroko i przywitał mojego boskiego blondasa. Uczciłam to w tym roku pasztetem z fasoli, tego trzeba spróbować - istny mistrz!
Wytrawna, zdecydowanie ostrzejsza jaglanka z listkiem tymianku. Idealna na dzisiejszy dzień, rozgrzeje, dopieści i przyprowadzi słońce. Na śniadanie a może na lunch. Kto chce spróbować?
Dojrzałe pomidory zamieniłam w nieziemski, domowy ketchup. Naturalny, mocno czerwony i gęsty. Od Taty!