Nic na to nie poradzę, że lubię zielone. Uspokaja, łagodzi nerwy i dba o wątrobę. Jest niezastąpione na chrupiących, razowych tostach choć można delektować się zielonym soute.
Drzewa się zielenią, trawniki się zielenią i stragany też. Są jeszcze inne dostępne, pachnące kolory. Można spokojnie je łączyć tworząc ciekawe propozycje. Zachęcam do eksperymentów. Kuchnia to wielka frajda!
U mnie dziś awokado. Zrobię z niego kremową wręcz pastę z nutą świeżej mięty i pomarańczy.
Zielone awokado jest słodkie i ochładzające. Buduje krew, nawilża jelita i wysuszone płuca – szczególny ukłon w stronę palaczy czy osób z chronicznym suchym kaszlem. Jest świetnym źródłem dobrego tłuszczu, głównie jednonienasyconych olejów i białka. Wspomaga Wątrobę, uspokaja i tonizuje.
Składniki:
1 duże i dojrzałe avocado
1 ząbek czosnku
szczypta czarnego pieprzu
5 listków świeżej mięty
kilka listków świeżej kolendry
szczypta różowej soli
1/4 małej pomarańczy
Avocado obieram i wyciągam pestkę. Wkładam do wyższej miski i dodaję po kolei składniki, na końcu wciskając sok z 1/4 pomarańczy. Miksuję blenderem na gładką masę i odstawiam do przegryzienia. Nic prostszego.
Ślicznie aromatyczne, aksamitne i odżywcze. Zielone jest na prawdę pyszne!
Mój przepis ukazał się również w Kuchni Zwierciadła.
Zobacz jeszcze
Czy ma pani doświadczenie w przechowywaniu takiej pasty w lodówce i poza nią.Chodzi mi o czas „przydatności” do spożycia.Na turystyczne wyprawy biorę w charakterze smarowidła 1 miękkie i 2 twarde(żeby powoli zmiękły) awokado. Może takie w słoiczku lepiej się przechowywało?
Powinno się przechować jest z dodatkiem pomarańczy więc kwaśny trochę przytrzyma. Słonecznikowa jest super albo ta z fasolki adzuki, proszę spróbować koniecznie!
musze sprubowac
koniecznie, jest przyjemnie świeża