Jestem już w domu. Moja kolejna indyjska podróż dobiegła końca.
Właściwie mam poczucie że przed chwilą wzięłam pierwszy indyjski wdech a właśnie wypuszczam ostatnie cząsteczki tej intensywności z walizki. Tak to już jest.
W korytarzu pachnie Indiami, 3/4 walizki z przyprawami, ziołami i olejkami robi swoje. Oddałam zbędne rzeczy, zrobiłam miejsce w walizce i w głowie. Zawsze znajdzie się coś co może niepotrzebnie blokować. Chcę poszybować, wolna i szczęśliwa dalej. Patrzę na wymalowane wnętrza dłoni i znowu świeci słońce. Podróże są piękne, budują, doświadczają i uczą. Ta, po raz kolejny nauczyła mnie pokory, zgody, zrozumienia i zachwytu.
Odpuszczam, oczyszczam się, przyjmuję zmiany, rozumiem więcej. Odpowiedzi przychodzą same i to jest super fajne.
Ciekawe, że na wszystko przychodzi czas. Dokładnie wtedy, kiedy pojawia się gotowość do przyjęcia tego co nadchodzi.
W tym tonie przygotowuję pyszną zupę, inspirowaną smakiem Indii ale też chęcią posprzątania. Kiczeri, obok ryżowego congee mogę jeść codziennie i wciąż. Ma tyle smaków ile pomysłów w głowie, działa podobnie, oczyszcza, wzmacnia środek i poprawia trawienie. Może być gęsta, czerwona albo pięknie żółta z dodatkiem mistrzowskiej kurkumy. U mnie zawsze z zielonym, świeżym liściem – bardzo podstawowy przepis który można rozbudowywać dodając warzywa.
p.s odpowiedzią zawsze jest miłość !
Przygotowuję:
łyżka masła ghee lub oleju roślinnego
1/2 łyżeczki prażonego kuminu
1/2 łyżeczki kolendry zmielonej
1/2 łyżeczki rozgniecionej gorczycy (żółta lub czarna)
1/2 łyżeczki imbiru sproszkowanego
szczypta asafetydy
1/2 szklanki ryżu
1/4 łyżeczki czarnego pieprzu
1/2 szklanki soczewicy (żółta lub czerwona)
1/4 łyżeczki czarnej soli
szczypta sproszkowanego mango lub 2 łyżki pulpy pomidorowej
1/4 łyżeczki kurkumy
woda
garść świeżej, zielonej kolendry
Ryż i soczewicę płuczę dokładnie na sicie. Przekładam do miski, dodaję szczyptę kuminu, soczewicę i zalewam wodą na około 30 minut. Odlewam i jeszcze raz przepłukuję na sicie.
W garnku rozgrzewam masło lub olej, dodaję po kolei przyprawy i podsmażam. Wrzucam namoczony ryż i soczewicę, mieszam, dokładam szczyptę mango lub pomidory, kurkumę i zalewam wodą na około 5 cm powyżej soczewicy. Gotuję do miękkości czyli około 30 minut, serwuję ze świeżą kolendrą, miętą albo bazylią.
Zobacz jeszcze