Ciekawe czy jeszcze u kogoś był dziś żurek na obiad?
Żurek przygotowuje się na zakwasie z mąki żytniej, a połączenie gorzkiego smaku żyta z kwaśnym wspomaga nadwyrężoną wątrobę.
Co będzie potrzebne:
0,5 l kwaszonego żurku żytniego
1 marchewka
1 pietruszka,
mały seler
2 ząbki czosnku
łyżka majeranku
listek laurowy
ziele angielskie
świeżo mielony pieprz
szczypta estragonu
szczypta cząbru
szczypta czerwonej soli
6 niedużych ziemniaków
około 2l wody
Ziemniaki, marchewkę, pietruszkę, seler pokroić i wrzucić do garnka. Dodać estragon, cząber, mielony pieprz, łyżkę majeranku i drobno pokrojony czosnek.
Zostawić na niedużym ogniu często mieszając.
Po około 8 minutach dodać szczyptę soli i dolać około 2l zimnej wody.
Gotować do miękkości warzyw. Następnie dolać 0,5l kwaszonego żurku, zagotować i zostawić na niedużym ogniu na 10-15 minut.
Tradycyjnie serwuje się z ugotowanym na twardo jajkiem – koniecznie ekologicznym lub chociaż z wolnego wybiegu. Świetne są jaja zielononóżki kuropatwianej.
Żur nie traci na wersji bez jajka, można dodać łyżeczkę oleju lnianego bezpośrednio na talerz.
Dla mnie dziś fenomenalny!!
Zobacz jeszcze
Witam. Gratuluję super bloga 🙂 czy zakwas robimy sami czy kupujemy w sklepie ? Pozdrawiam
Zrobiłam sama, przepis jest „pod” słowem zakwas. Pozdrawiam, Maia
Witam,niestety, nie mogę znaleźć przepisu na zakwas na żurek:( help…:)
Serdeczne pozdrowienia:)
Sprawdzam, może się gdzieś zapodział 😉